NIEletni K5N

Grupa młodzieżowa


Czerwiec 19, 2020

Budujemy społeczność – piknik u Byndasów

Wspólna niedziela

DSC02224DSC02224

Chwila refleksji

Chwila refleksji

Telegraficzny skrót

7 czerwca o godzinie 13 zaczęliśmy zjeżdżać się do Sypniewa, które znajduje się na granicy Miasta Poznania. Wraz z rodziną mieszka tam Agata.

Społeczność Byndasów

Tej licznej rodzinie nie jest obce słowo społeczność. Od wielu lat prowadzą stajnię, która obecnie jest centrum nauki jeździectwa, miejscem półkolonii czy hotelem dla koni. Agata jest jedyną córką cioci Marleny oraz wujka Pawła, ale dzielnie sobie radzi, prowadząc chociażby lekcje jazdy konnej. Teren ich działki jest bardzo duży, a żeby policzyć ilość osób, które przewijają się tam każdego dnia, z pewnością nie wystarczyłyby palce dwóch rąk. Byndasi tworzą społeczność ludzi wspierających się nawzajem, ze względu na pandemię musieli wstrzymać większość aktywności związanych z udostępnianiem stajni. Zorganizowali zbiórkę finansową na utrzymanie koni i w bardzo niewielkim odstępie czasu zebrali kilka tysięcy złotych. Zimowe kolędowanie czy letnie eventy powodują, że ludzie znający tę rodzinę czują, że niejako mogą się określać, właśnie jako społeczność Byndasów.

Koniec spotkań online

Nasza młodzieżówkowa społeczność od początku sytuacji związanej z Covid-19 łączyła się w każdy piątek na platformie Zoom. Poluzowanie obostrzeń spowodowało, że po 3 miesiącach przerwy mogliśmy zobaczyć się w większej grupie na świeżym powietrzu. Na piknik przyjechało około 20 osób.

Streszczenie

Praktycznie punktualnie na sypniewską pętlę autobusową wjechał autobus, z którego wysiadła kierska ekipa, która regularnie przychodzi na nasze spotkania. Chwilę wcześniej, swoimi samochodami, przyjechali liderzy, który przywieźli ze sobą jednocześnie osoby mieszające w ich pobliżu. Między czasie jeszcze kilka osób zostało podrzuconych przez rodziców pod bramę i nasza społeczność była już w komplecie. Zostawiliśmy jedzenie na tarasie i stosunkowo szybko wybraliśmy się na spacer nad rzeczkę – w celu piknikowania. Znaleźliśmy sobie miłe miejsce na trawie, na której oczywiście usiedliśmy. To był dobry czas. Rozmawialiśmy, jedliśmy, a na koniec rozegraliśmy mecz w ultimate frisbee! Po powrocie na działkę Byndasów, mieliśmy chwilę czasu wolnego. Niektórzy przygotowali grilla, część osób pogawędziła… Zanim jednak zajęliśmy się spożyciem przyrządzonych smakołyków, gospodarze zaprosili nas na swoją „społeczność”, czyli czas, w którym dzielą się swoimi przemyśleniami, śpiewają piosenki uwielbieniowe, a jedna osoba dzieli się biblijnym rozważaniem. To był bardzo inspirujący czas. Między czasie padający deszcz zmoczył trochę nasze posiłki, ale na szczęście pozostały ciepłe i mogliśmy zjeść je z przyjemnością. Po obiadokolacji Agata zaprosiła chętne osoby na jazdę konną. Reszta osób miała znowu czas wolny. Graliśmy w piłkę, tańczyliśmy… Tak do wieczora, kiedy to zabierając się wspólnie samochodami, z poczuciem udanego dnia opuściliśmy Sypniewo.

Zysk

Takie wydarzenia są bardzo potrzebne. Pokazuje to chociażby fakt, że zgodnie z zaplanowanymi godzinami, mieliśmy zakończyć nasz event o godzinie 18. Mnogość atrakcji sprawiła, że rozstaliśmy się po 21! Dzięki drzwiom, które otworzyli dla nas Byndasi, mogliśmy wykonać kolejny krok w celu tego, aby rozwijać nas, jako społeczność.

 

Koniecznie zobaczcie filmik z wydarzenia!

https://www.youtube.com/watch?v=UmmMVaZICdE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *